Piciomat – ogranicz jednorazowy plastik w domu, na spacerze i wycieczce.

Ochrona środowiska

Przyczyniasz się do wyeliminowania wpływu wody butelkowanej na środowisko (produkcja, transport i plastik nieulegający biodegradacji).

To się opłaca

Woda z sieci dystrybuowana jest za darmo! Filtrowana, chłodzona i gazowana jest wielokrotnie tańsza od wody butelkowanej.

Zimna i gazowana

Latem woda w plastikowej butelce bardzo szybko się nagrzewa. Już nie musisz odwiedzać sklepu – wystarczy Piciomat, w którym napełnisz bidon pyszną schłodzoną wodą.

Czysta i bezpieczna

Woda filtrowana jest mechanicznie oraz podwójnym systemem filtracji UV.

Czym jest PICIOMAT.

Piciomat jest dystrybutorem wody. Precyzyjnie dozuje wodę z sieci, filtrowaną, chłodzoną oraz gazowaną. Opracowując urządzenie kierowaliśmy się przede wszystkim dbałością o środowisko. Piciomat posiada własne zasilanie energią słoneczną i wiatrową oraz technologię chłodniczą, która nie wykorzystuje wodorofluorowęglowodorów (HFC).

  • Trzy rodzaje wody – filtrowana, filtrowana zimna, filtrowana zimna gazowana

  • Czystość i bezpieczeństwo dzięki filtrowaniu mechanicznemu, UV oraz antybakteryjnej lampie UV działającej na kranie. Strefa dozowania otwierana jest tylko na czas napełnienia butelki.

  • Strefa dozowania wody oraz panel sterujący dostępny dla każdego, również dla osób z niepełnosprawnościami.

  • Zasilany jest energią słoneczną oraz wiatrową, dzięki czemu nie przyczyniamy się do emisji CO2, w związku z koniecznością czerpania prądu powstającego w elektrowniach węglowych. Piciomat jest urządzeniem podłączanym wyłącznie do sieci wodociągowej.

  • System chłodzenia jest całkowicie neutralny dla środowiska dzięki wykorzystaniu propanu R290 – naturalnego czynnika chłodniczego, który nie niszczy warstwy ozonowej.

  • Umożliwia zakup metalowej butelki termicznej.

  • Jest wyposażony w 10-calowy wyświetlacz odporny na wandalizm.

  • Precyzyjnie dozuje wodę do butelek o pojemności 500 ml i 700 ml.

PICIOMAT

Problem.

Woda w plastikowej butelce to nie tylko problem z jednorazowym opakowaniem. Półtoralitrowa butelka wody, zanim dotrze do naszego domu, jest transportowana od producenta do sklepu – transport nie jest neutralny dla środowiska. Wcześniej przechodzi proces produkcji – maszyny i urządzenia zużywają prąd – w Polsce produkowany w prawie 70% z węgla. Do produkcji jednej butelki 1,5l z PET potrzeba 26 litrów wody. Sytuacja absurdalna, zwłaszcza w przypadku, gdy zasoby wody zdatnej do picia ubożeją, 2 mld ludzi nie ma dostępu do czystej wody pitnej, w tym 100 mln mieszkańców Europy.

Segregacja odpadów, wprowadzany system kaucyjny i wiele innych rozwiązań to konieczność. Już teraz w wielu miejscach spotkamy automaty zbierające butelki, ale czy to rozwiązuje problem? Niestety cały proces produkcyjny nadal ma wpływ na stan naszego środowiska.

Rozwiązanie.

Wyeliminowanie wpływu wody butelkowanej na środowisko – produkcji, transportu, emisji CO2 i plastiku, który nie ulega biodegradacji. Mimo, że woda z kranu jest zdatna do picia, większość osób nadal wychodzi z założenia, że tak nie jest. Kompromisem będą sieciowe dystrybutory wody, zlokalizowane na terenach dużych osiedli, w miejscach turystycznych, miejscowościach nadmorskich. Jedno urządzenie jest w stanie zastąpić nawet 20 tysięcy butelek PET miesięcznie!
Poza pominięciem niewątpliwie szkodliwego dla środowiska wpływu procesu produkcji wody butelkowanej, dystrybutory wody dostarczają w upalne dni filtrowaną, schłodzoną i gazowaną wodę w cenie wielokrotnie niższej, niż jej butelkowany odpowiednik.

“Zanieczyszczenie odpadami z tworzyw sztucznych stanowi poważne zagrożenie dla środowiska jako całości. Stwarza problemy zarówno dla dzikiej przyrody, jak i rodzaju ludzkiego. Każdego roku do oceanów trafia od 6 do prawie 15 milionów ton odpadów z tworzyw sztucznych – taką ilością można załadować ponad 1,8 mln ciężarówek.

Równocześnie odkrywane są coraz to nowe źródła przenikania tworzyw sztucznych do środowiska, które mogą stanowić zagrożenie zarówno dla niego samego, jak i zdrowia ludzkiego. Mikrodrobiny plastiku – maleńkie fragmenty plastiku (poniżej 5 mm) gromadzą się w morzach, a ich niewielkie rozmiary sprawiają, że organizmy morskie łatwo je połykają. Najnowsze obserwacje wskazują również na obecność mikroplastiku w otaczającym powietrzu, wodzie deszczowej, wodzie pitnej, niektórych produktach spożywczych, a nawet w ludzkiej krwi. Warto również zauważyć, że odpady z tworzyw sztucznych rozkładają się bardzo powoli – nawet do kilkuset lat jak w przypadku butelek lub kubków plastikowych, co wraz z upływem czasu zwiększa tylko skalę problemu zanieczyszczenia środowiska takimi odpadami. Zatem część wytworzonych obecnie odpadów z tworzyw sztucznych będzie stanowić poważny problem dla kilku następnych pokoleń.”

cyt. Odpady z tworzyw sztucznych w Europie – raport NIK z dn. 09 maja 2022